czwartek, 6 listopada 2008

Zalewajka prosto z akademika ;)

Gotujemy po polsku - 24.10. - 09.11.2008r.Kiedyś jadałam często, kiedy gotowała ją moja ciocia-babcia - na tyle, że strasznie mi zbrzydła, i patrzeć już na nią nie mogłam - ale po pewnym czasie, gdy jest raz na ruski rok, z powrotem bardzo mi smakuje, a ze względu na niski koszt i szybkość wykonania, jest idealną zupą na studencki stół. Nagotowałam ostatnio cały gar i powoli likwiduję (odgrzewana jest nawet lepsza!)

Przepis

ziemniaki - ok 800g
butelka żurku
pół główki czosnku
2 cebule
marchew, seler, pietruszka
ziele angielski, majeranek, sól, pieprz
koperek
olej
kwaśna śmietana (ewentualnie)

Cebulę pokroić i podsmażyć na oleju, ziemniaki, warzywa i przyprawy zagotować (w 2-l garnku), kiedy będą miękkie dodać cebulę i żurek, poczekać, aż się zagotuje. Podawać z koperkiem; można na talerzu rozbełtać z łyżką śmietany (ja akurat nie miałam).

9 komentarzy:

Gosia Oczko pisze...

Ochhh żur! :))

pozdrówka!

Anonimowy pisze...

hehe
Ja za zurem ;) nie przepadam, bo u mnie w domu raczej sie nie pojawial, ale moja druga polowa baaardzo lubi i chetnie zjada ta zupke :)

EPK pisze...

Jabberwocky, nie pochodzisz czasem z Łodzi? :-) Bo słyszałam, że zalewajka to typowo łódzka potrawa.

jabberwocky pisze...

dobromila: nie :) Zalewajkę znam stąd, żę często robiła ją moja ciocia-babcia (poczhodząca spod Częstochowy)

hmmm z kolei wikipedia podaje, że zalewajka pochodzi z kieleckiego (ale nie ma źródeł więc się nie liczy ;)

Gosia Oczko pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Gosia Oczko pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Gosia Oczko pisze...

A ja trafiłam w książkach i na zalewajkę po poznańsku i kielecką w czasie polskiego tygodnia! :)

pozdrówka!

Gosia Oczko pisze...

Sorencjo Jabberwocky za bałagan, ja pokasowałam te swoje komentarze, bo mi się wysłało razy 3.

pozdrówka!

Anonimowy pisze...

Wygląda zachęcająco, na pewno warto tego spróbować. Niezły przepis na zalewajke znalazłam też ostatnio na http://kuchnia.netbird.pl/a/296/9234,1, wypróbowałam i muszę powiedzieć, że wyszedł rewelacyjnie. Polecam.