Uwielbiam tę herbatę - smakuje świetnie, ma obłędny kolor, a wyczyniać z nią można cuda-cudeńka. Zanim pierwszy raz jej spróbowałam, myślałam o niej jako ot, takiej tam ciekawostce - tymczasem stałą się dla mnie odkryciem roku. Szkoda tylko, że nie ma jej w sklepie za rogiem ;)
1 łyżeczka matchy
pół szklanki jogurtu naturalnego
pół szklanki mleka
cukier (niekoniecznie)
lód (niekoniecznie)
Matchę zalać odrobiną gorącej wody i porządnie wymieszać. Zmiksować mleko z jogurtem i cukrem, połączyć wszystkie składniki, wymieszać (można wtedy porobić fajne wzorki...) lub zmiksować (żeby była pianka...). Polecam, pycha!
...when you play the madhatter
14 lat temu