Coś typowo wiosennego tym razem. Przepis prosty aczkolwiek upierdliwy niesamowicie - ręce i nogi opadają, ale afekt końcowy wynagradza wszystko. Zrobiłam 4 słoiczki i aż zacieram łapki myśląc, do czego je wykorzystam :D
Fiołki (świeżo zebrane)
Białko jaja
Cukier puder (ja używałam zwykłego zmielonego)
Fiołki opłukać i rozścielić na ściereczce żeby wyschły. Białko rozbić w misce, do drugiej miski wsypać cukier puder. Każdy kwiatek po kolei pomalować białkiem (zwykłym pędzelkiem) i obsypać pudrem (fiołka można dostać...), wysuszyć w suszarce do owoców (myślę, że piekarnik też się nada).
...when you play the madhatter
14 lat temu