Jest to chyba danie, które spośród wszystkich robię najczęściej. Tak raz na tydzień/dwa smażę - i w końcu przy okazji gotowania po polsku doczekały się wpisania na blog :)- 300g mąki
- 0,5l kwaśnego mleka/kefiru
- 2 jajka
- łyżeczka proszku do pieczenia
- spora micha jabłek
Jabłka obrać i pokroić w cienkie płatki, resztę składników wymieszać, dodać jabłka, smażyć na złoto. Podawać posypane cukrem lub z sokiem/konfiturą. Dobre i na ciepło, i na zimno :)
1 komentarz:
Ja racuszkow nie jadlam juz od dawna, jablek mam sporo i wlasnie wykorzustuje je do czego tylko sie da, moze przyjdzie dzien i na racuszki? :)
Prześlij komentarz