sobota, 11 października 2008

Ziemniaki truflowe

Ziemniaczany Tydzień część II 3-12.X.2008Tym razem nie przepis, a ot taka ciekawostka z okazji ziemniaczanego tygodnia: ziemniaki truflowe. Kusiły mnie od jakiegoś czasu, no ale że są droższe od zwykłych ziemniaków, a ja koneserem ziemniaków nie jestem - skusiłam się w końcu na zakup kilku z powodu owej doniosłej okazji. Ugotowałam je na parze, popietruszkowałam (masłować ziemniaków ponoć nie wolno) - okazało się, że smakują... praktycznie jak zwykłe kartofle - gdzieś kiedyś czytałam, że lekko orzechowo - jakoś nie czułam, a orzecha to zawsze można do kartofli wszucić... (o właśnie... szalone pomysły się zaczynają lęgnąć). Choć efekt wizualny jest świetny (na zdjęciu mniej fioletowe, niż w rzeczywistości, tak światło padało a zbyt głodna już byłam, żeby kombinować):Tak post scriptum: Zaczął się rok akademicki, więc na szaleństwa w kuchni mniej czasu, a i z dostępnością sprzętu różnie bywa - więc prawdopodobnie zmieni mi się nieco formuła bloga - bardziej studencko będzie :)

12 komentarzy:

Gosia Oczko pisze...

Truflowe powiadasz? Fantastyczny kolor mają.
Chwal no się, gdzieś je wyhaczyła.

pozdrówka

jabberwocky pisze...

Jak zwykle z egzotycznymi rzeczami: wyhaczylam w "Społem" :D

Anonimowy pisze...

Slyszalam o czerwonych ziemniakach a tu i fioletowe sa :)
Fajny kolorek podoba mi sie, mozna nim fajnie udekorowac danie.

P.S matche popijam :)

Pozdrawiam!

Gosia Oczko pisze...

I pewnie w Feniksie jeszcze, co? Epi też fajne było.
No i po co ja się wyprowadzałam z tego Wrocka, psia kostka ;)


pozdrówka niedzielne

Waniliowa Chmurka pisze...

Uhuhu:) jakie orginalne
zapraszam- www.waniliowachmurka.blox.pl :*

Malta pisze...

Zajedwabiste w kolorze! :D

Gosia Oczko pisze...

"Zajedwabiste"- hehe, superanckie słowo ;)

Malta pisze...

Oczko, trza sie kurde jezykowo, wzbogacać :D

Gosia Oczko pisze...

Malta---> a pewnie, że tak! ;))

jabberwocky pisze...

Ja też wprowadziłam do swojego słownika :D

Anonimowy pisze...

Zrobiłam szwedzkie bułeczki kardamonowe, które u Ciebie na zdjęciu wyglądały bardzo zachęcająco. Rzeczywiście smakują tak jak wyglądają :) Pycha! Pewnie niedługo pochwalę się nimi u mnie.
Pozdrowienia.
Ola

Anonimowy pisze...

Witaj,
Bardzo proszę skontaktuj się ze mną, bo nie mam do ciebie maila, żebym sama mogła pierwsza napisać inną drogą, niż przez komentarz do przepisu.
Mój mail: olgasmile@smakimprezy.pl
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile